Powspominajmy Klubowe Mistrzostwa Europy w Kajak Polo, opinie uczestnków

Wpis dodał: Jerzy Zużałek
Utworzono: 29 październik 2025
Odsłony: 47

Magia sportu i lokalnej gościnności – Klubowe Mistrzostwa Europy w Kajak Polo w Kaniowie - spojrzenie po miesiącu od tego wydarzenia:

W dniach 27–28 września, niewielka, ale pełna pasji i energii miejscowość Kaniów w gminie Bestwina stała się europejską stolicą kajak polo. To właśnie tu, w malowniczym Ośrodku Rekreacji i Sportów Wodnych, odbyły się dwudniowe Klubowe Mistrzostwa Europy w Kajak Polo, zorganizowane z ogromnym rozmachem przez UKS Set Kaniów. Dzięki zaangażowaniu klubu, wsparciu sponsorów, nieocenionej pracy działaczy, zawodników oraz ich rodzin, wydarzenie przerosło najśmielsze oczekiwania – zarówno sportowe, jak i organizacyjne.

Walka na wodzie od świtu – w rytmie bębnów i wśród mgły

Od samego rana, już od godziny 7:00, tafla wody zamieniała się w pole zaciętej rywalizacji. Choć termometry wskazywały zaledwie 8°C, zawodnicy bez wahania rzucali się w wir walki, a gęsta mgła snująca się nad wodą dodawała widowisku niemal filmowego klimatu. Szczególnie niedzielny poranek zapisał się w pamięci – Portugalczycy, uważani za faworytów, zaskoczeni zimnem i mgłą, zupełnie pogubili się w meczu z KS Powiśle Warszawa. Sceneria przypominała raczej starcie dawnych wojów lub potyczki wikingów niż współczesne zawody – co tylko dodawało wydarzeniu niepowtarzalnego uroku.

Sportowe emocje, rodzinna atmosfera

 

Choć na wodzie toczyła się zażarta walka, na lądzie panowała iście rodzinna atmosfera. Organizatorzy zadbali o to, by każdy – niezależnie od wieku – znalazł coś dla siebie. Dzieci mogły bez końca szaleć na dmuchańcu od ForFun z Frydku zza Wisły, malować kamyki pod okiem wolontariuszy z Koła Rękodzieła Artystycznego z Czechowic-Dziedzic, przybić piątkę lub zrobić sobie pamiątkową focię z maskotkami: rekinem i dinozaurem, czy też podziwiać i kupować unikatowe wyroby z drukarek 3D na stoisku firmy WI3DER.

Nie zabrakło też lokalnych przysmaków – stoły uginały się od domowych ciast przygotowanych przez rodziców i cukiernię Asteria. Hitem była jednak swojska pajda chleba z domowym smalcem od Lucjana Grzywy, z dodatkiem kiszonych ogórków – podarowanych przez rodziców zawodników oraz produkt regionalny – kołocz kaniowski ze wspomnianej piekarni – cukierni Asteria. Wszystko serwowane było z uśmiechem, a chleb i smalec znikały w tempie, które mogłoby zawstydzić niejedną piekarnię!

Doping, który niósł po wodzie

O niesamowitą atmosferę zadbali najmłodsi członkowie klubu UKS Set Kaniów – z bębnem, tubą i gardłami pełnymi okrzyków wspierali swoją drużynę z sercem i energią godną finałów mistrzostw świata. Ich entuzjazm zarażał wszystkich – nawet zagranicznych gości, którzy mimo różnic językowych, czuli się w Kaniowie jak u siebie.

Promocja Kaniowa, gminy Bestwina i całego regionu

Wydarzenie to okazało się nie tylko sportowym sukcesem, ale również fantastyczną promocją Kaniowa i gminy Bestwina. Goście z całej Europy – od Litwy po Portugalię – mieli okazję przekonać się, jak wiele do zaoferowania ma ten zakątek Podbeskidzia i wschodniej granicy Małopolski. Wielu z nich po raz pierwszy zetknęło się z kajak polo, a jeszcze więcej po raz pierwszy usłyszało o Kaniowie. A jednak – wyjeżdżali zachwyceni.

Na miejscu można było kupić pamiątkową koszulkę czy bluzę z własnym nadrukiem dzięki stoisku Fine Prints, a punkt gastronomiczny „Żwirek” nie nadążał z serwowaniem kawy, frytek, zapiekanek i lodów. Z rana królowała kawa, po południu – złocisty napój, który doskonale wpisywał się w sportowo-piknikowy klimat wydarzenia.

Dzięki znakomitej organizacji, otwartości lokalnej społeczności oraz pasji, która biła z każdego zakątka ośrodka, zrodził się pomysł zorganizowania Sunday Party – nieplanowanej, ale entuzjastycznie przyjętej imprezy integracyjnej. Bo gdy atmosfera dopisuje – wszystko jest możliwe.

Kajak polo – sport, który łączy

Dla wielu obecnych była to pierwsza okazja, by zobaczyć kajak polo na żywo. Dzięki rozmowom, pokazom i zaangażowaniu organizatorów, przybyli goście – również tacy, jak sympatycy z Siemianowic – mogli poznać zasady gry, historię dyscypliny i poczuć jej unikalny charakter. A wszystko to w otoczeniu przyrody, sportowych emocji i ludzkiej serdeczności.

Podsumowując – Klubowe Mistrzostwa Europy w Kajak Polo w Kaniowie to wydarzenie, które przejdzie do historii nie tylko lokalnego sportu, ale i promocji całego regionu. Kaniów pokazał, że potrafi gościć Europę z klasą, sercem i profesjonalizmem. Dla lokalnej społeczności to powód do dumy, a dla kibiców – niezapomniane sportowe wspomnienia.

Z całą odpowiedzialnością można powiedzieć – to był czas, gdy cały kajakowy świat spojrzał na Kaniów.

Warto dodać, że oprócz transmisji live, którą prowadził UKS Set Kaniów, patronat medialny sprawowali: TVP 3, TVP Info, Radio Katowice, BBFan, czecho.pl, gminabestwina.info i bestwina.pl. To dzięki nim Kaniów stał się medialny w ostatni weekend września.

Cieszą niezmiernie opinie, jak chociażby ta, napisana przez zawodniczkę kadry narodowej, reprezentantkę i trenerkę KS Powiśle Warszawa oraz sędzię kajak polo Justynę Tyrowicz: Niesamowity turniej, świetna organizacja, niepowtarzalne emocje i historyczny sukces. Można by pisać wiele więcej przymiotów tej imprezy, ale te 4 są moją kwintesencją. Ogromne gratulacje dla UKS SET Kaniów za organizację tego wydarzenia i dla Klubu Sportowego Powiśle za wynik.

MOSW Choszczno z kolei pisze tak: To był weekend pełen emocji, rywalizacji na najwyższym poziomie i pięknych sportowych chwil.

KS Powiśle Warszawa: Chcieliśmy podziękować UKS SET Kaniów za organizację Mistrzostw. Światowa klasa.

Alicja Broda Fotografia:

Plusk wody i ogromne emocje… towarzyszyły mi podczas fotografowania zmagań zawodników najlepszych klubów Europy podczas Klubowych Mistrzostw Europy w Kajak Polo. Mistrzostwa te zorganizował Uczniowski Klub Sportowy SET Kaniów, który od lat szkoli młodzież, organizuje zawody (w tym międzynarodowe) i promuje sporty wodne w pięknej scenerii Doliny Górnej Wisły.

Ta dyscyplina była mi do tej pory zupełnie obca. Okazało się jednak, że to sport niezwykle widowiskowy, pełen dynamiki, pasji i ogromnego wysiłku ze strony zawodników.

Patrząc przez obiektyw, mogłam podziwiać nie tylko ich niesamowitą wytrzymałość i determinację, ale też ducha walki i radość rywalizacji.

Jestem niesamowicie wdzięczna pani trener Katarzynie Pilarz za zaproszenie. Dziękuję, że mogłam być z zawodnikami UKS SET Kaniów i zatrzymać ich rywalizację w kadrze.

Petr z Czech, nasz stały gość i dobry znajomy trenera Darka Pilarza podsumował mistrzostwa w swoim stylu: organizacja super, wszystko mi się podobało i dałbym Wam “piątkę”… no, ale w niedzielę w toalecie pojawił się “szmyrgiel papier”, więc daję ”czwórkę”😊. No cóż … ale kiedy zapytałem uczestników turniejów i bywalców podobnych przybytków, jaki papier jest w Czechach, odpowiedzieli mi, że właśnie tam króluje “szmyrgiel papier”, więc taki komentarz przyjmujemy tak czy owak, jako komplement, bo u nas pojawił się tylko na chwilę, widocznie wcześniej “rozpuściliśmy” zbytnio Petra, ale jest to niezwykle sympatyczny zawodnik I przyjmujemy jego opinię z przymrużeniem oka, bo tak właśnie trzeba.

Internauta As Das - byłem pierwszy raz w tym roku, jestem zauroczony miejscem, klimatem, przyrodą. Polecam to miejsce, na pewno odwiedzę z rodziną ponownie ... super impreza, organizacja pierwsza klasa!

Do góry